14 sierpnia 2013

Po Mieście Kości, Popiołów i Szkła nastał czas na niesamowite "Miasto Upadłych Aniołów"






    



"Miasto Upadłych Aniołów" Cassandra Clare













"- Od kiedy to jesteście takimi kumplami? Zeszłej nocy kłóciliście się, kto jest lepszym wojownikiem. A dzisiaj chwalicie się nawzajem za dobre pomysły. 
- Uświadomiliśmy sobie, że mamy ze sobą coś wspólnego - odparł Jace. - Ty wkurzasz nas obu."



... I kiedy żyli już długo i szczęśliwie Cassandra doszczętnie wszystko zniszczyła!!!
 Skończyła się wojna.Valentine nie żyje .Jace i Clary nareszcie są razem. Brzmi jak wymieniane faktów, ale dla każdego fana nocnych łowców tak wyglądałby świat po zakończeniu serii "Dary Anioła". Ale wtedy okazuje się że Cassandra Clare nie postanowiła zakończyć przygód nocnych łowców  tak szybko i rozszerzyła serie o kolejne 3 tomy. I szczerze mówiąc, nie wiedziałam czy się cieszyć czy płakać, jedno było pewne nie będzie to piękna opowieść o wąchaniu kwiatków.


"Miłość jest paradoksem"



Jace i Clary oficjalnie są para, Simon ma 2 przepiękne dziewczyny, a w tle trwają przygotowania do ślubu Jocelin i Luka oraz szkolenie Clary na nocna łowczynie. To właśnie w takich chwilach jak ta, gdy najmniej się tego spodziewamy, wszystko zaczyna się psuć. Jace zaczyna się odsuwać od Clary nie podając żadnej przyczyny, Simon zostaje napadnięty. Wracają wrogowie z przeszłości, pojawiają się nowe koszmary, w dodatku ktoś zabija niemowlęta próbując stworzyć więcej dzieci z krwią demona i wszystkie tropy prowadzą do starożytnej wampirzycy Camile, ale jak to w książkach bywa najbardziej obwiniana osoba jest najmniej związana ze zbrodnią. 

Kto jest za wszystko odpowiedzialny? Czy miłość przezwycięży mordercze odruchy? Czy klątwa okaże się ich błogosławieństwem?  Jak bardzo zaplączesz się w sieć kłamstw by chronić najbliższych? Uważaj żeby nie potknąć się o prawdę, bo gdy upadniesz pod wpływem oskarżeń już nie utrzymasz równowagi a "ona musi być, ciemność zawsze upomni się o to co zabrało światło". Możesz stracić wszystko.  Ale opowieść jest warta takiego ryzyka- książka jest ( jak zwykle) pełna sarkazmu, ironii, brawurowych zwrotów akcji i pełnych napięcia walk na śmierć i życie.
Odwiedziłaś/leś miasto kości, patrzyłeś jak zmienia się w miasto popiołów i nie skrzywdziły cię odłamki miasta szkła to spróbuj nie sięgnąć  po Miasto Upadłych Aniołów. Nie potrafisz? Nie martw się każdy pada ofiara tej książki :)








"- Po prostu martwiłeś się, że zatrudnią instruktora, który będzie okażę się gorętszy od ciebie. 
Jace uniósł brwi.

- Gorętszy ode mnie?
- Tak może się zdarzyć. No wiesz, teoretycznie.
- Teoretycznie planeta może rozpaść się na pół, tak że ja i ty znajdziemy się po dwóch stronach, na zawsze i tragicznie rozdzieleni, ale się jakoś tym nie martwię. Niektóre rzeczy są po prostu zbyt nieprawdopodobne, żeby o nich rozmyślać..."



8,5/10 ~ Astrid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz