11 lipca 2014

"Jutro 5 Gorączka." - John Marsden

W piątym tomie znów spotykamy się z grupką nastolatków walczących samodzielnie z tajemniczym wrogiem najeżdżającym Australię.
Po tym jak porucznik Finley odmówił zabrania z pola bitwy piątki przyjaciół, ci znów wracają do miejsca, które od jakiegoś czasu mogą nazywać domem- do Piekła.
Książka podobnie jak poprzednie zaczynają się tym, że znudzeni bohaterzy siedzą bezczynnie w Piekle.

"Im dłużej trwała wojna, tym częściej działaliśmy spontanicznie."

Lee ostatecznie nie może wytrzymać i namawia resztę na kolejną misję, lecz ta nie kończy się tak jak zaplanowali. Przez serię wypadków trafiają do ciężarówki, która zawiozła ich na lotnisko. Dokładnie to samo, którego nie udało się zniszczyć Nowozelandczykom.
Poprzez taki obrót sprawi, że postanawiają dokończyć dzieła żołnierzy z Nowej Zelandii.
W jaki sposób temu podołają? Jaki szalony pomysł przyjdzie im do głowy tym razem?
Znów wraz z Ellie i resztą wchodzimy do pełnego niebezpieczeństw świat wojny, jednocześnie przeżywając rozterki miłosne, kłótnie bohaterów i odkrywamy siłę prawdziwej przyjaźni, która połączyła ich na zawsze.

"żyj tak, jakbyś miała umrzeć jutro, ale uprawiaj ziemie, jakbyś miała żyć wiecznie."

Burning For Revenge (Tomorrow, #5)
Uważam, że pomysł akcji rozgrywającej się na stronach serii Jutro jest bardzo oryginalny i ciekawy. Każdy z bohaterów przeżywa własne problemy. Mimo, że bohaterzy nieustannie dorastają to wciąż spotykamy u nich dylematy i wątpliwości typowe dla młodzieży wchodzącej w okres dojrzewania, dzięki czemu łatwo nam się utożsamić głównymi postaciami tej serii.
Jednak w całej serii denerwuje mnie jedna rzecz. A mianowicie, praktycznie każda ich akcja polega na szczęściu. To normalne, że w misjach pojawiają się problemy i nagłe, niespodziewane zwroty akcji, lecz sposób w jaki bohaterzy wychodzą z opresji niemalże zawsze polega na tym, ze akurat w tym momencie koś znalazł się w tym czy tamtym momencie w tym a tym miejscu.


"Niebezpieczeństwo jest jak narkotyk."


Jednak mimo tej jednej rzeczy, która, przynajmniej mnie, drażni w tej powieści i ogólnie serii, uważam że jest historia godna polecenia zarówna dla młodszych i starszych, a akcja wciąga nas na początki miarowo i powoli, żeby w pewnym momencie chwycić i nie puścić aż do ostatnich słów książki.

Moja ocena: 7,5/10
~Tris

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz